Politycy w Elblągu przerażeni kasą Kucharczyka i nim samym. Od kilku miesięcy szasta pieniędzmi na prawo i lewo - mówi nam polityk PO.

Przez kilkanaście godzin ustalaliliśmy szczegóły majątku Marka Kucharczyka (PO). Dotąd ten radny żył na kredyt i skromnie. Od kilku miesięcy jest inaczej...

- To co w ostatnich miesiącach dzieje się z Markiem, budzi szereg wątpliwości wszystkich polityków Platformy Obywatelskiej. Słusznie zauważyliście, że dotąd skromnie żyjący młody polityk naszego ugrupowania porusza się drogą audi Q7. Są jeszcze inne fakty, o których nie chcę mówić, bo wierzę, że Marek sam zabierze głos i wyjaśni o co chodzi.- mówi nam jeden z polityków PO w Elblągu. -

- Ostatnio na sesję rady miasta Marek przyleciał do Gdańska samolotem z Krakowa. Kilka dni wcześniej wybrał się z rodziną do Zakopanego aby tam spędzić Boże Narodzenie. Po sesji udał się do Gdańska aby również samolotem wrócić do rodziny. Znam go wiele lat i wydawało mi się, że wiem jakim jest człowiekiem. Powiem szczerze, że teraz mam wątpliwości. Sam nie wiem co myśleć. Najgorsze jest to, że on tego nagłego przypływu gotówki, ogromnej gotówki nie ukrywa ale też nie tłumaczy nikomu jak wszedł w posiadanie tej kasy. Ta sytuacja od kilku miesięcy budzi ogromne obawy wszystkich polityków PO w Elblągu. Już jakiś czas temu zastanawialiśmy się czy nie zażądać od niego aby złożył w tej sprawie obszerne wyjaśnienia i udokumentował swój dochód. Był też plan, że jeżeli tego nie uczyni, władze PO w Elblagu zażądają od niego aby zrzekł się mandatu radnego. Niestety do tej pory nic w tej kwestii się nie wydarzyło.- mówi nasz rozmówca.

Audi warte około 300.000 złotych to pikuś...

Użytkowanie luksusowego samochodu audi Q7, którym porusza się elbląski radny PO nie powinno budzić obaw elbląskiej Platformy. Według naszych informacji pojazd ten nie jest zarejestrowany na Marka Kucharczyka. Jest natomiast bezterminowo do jego użytku.

Żył śrenio a ostatnio żyje na bogato! Kupił apartament wart ok. 700 tyś. zł.

Budzącą szereg wątpliwości i rodzącą wiele pytań jest inna sprawa. Skąd radny Marek Kucharczyk wziął pieniądze, za które zakupił (za gotówkę) luksusowy apartamentowiec na ulicy Nowogródzkiej w Elblągu? Mieszkanie Kucharczyka ma około 100 metrów kwadratowych i w stanie deweloperskim kosztowało 500.000 złotych. Na wykończenie mieszkania Kucharczyk wyłożył około 200.000 złotych. Prace wykończeniowe w jego nowym apatramencie trwają. Być może tym nabytkiem radny PO nie pochwalił się jeszcze swoim kolegom. My posiadamy dokładny adres. Udało nam się nawet porozmawiać z jednym z sąsiadów, który potwierdził, że luksusowy apartament zakupił radny Kucharczyk.

Polityka to przejrzystość w każdej kwestii. Niedojrzały radny?

- Elbląskim radni są w bardzo niezręcznej sytuacji. Nie tylko radni PO ale wszyscy. Prawdą jest to, że nikt z nas tak naprawdę nie ma wiedzy co takiego się wydarzyło, że Marek Kucharczyk stał się nagle tak bogatym człowiekiem.- mówi nam radny nie związany z PO, który prosi abyśmy nie wymieniali jego nazwiska.

- Zakładam, że wszystko co dzieje się w życiu Marka Kucharczyka odbywa się w pełnej harmonii z obowiązującym w Polsce prawem. Marek powinien przerwać to milczenie i ujawnić szczegóły w jakich stał się majętnym człowiekiem. Przez nikogo nie przemawia zazdrość. Będąc politykiem, wybranym przez społeczeństwo i sprawującym mandat należy wyjątkowo starannie dbać o przejrzystość, tak w kwestii finansowej jak i każdej innej. To naturalne dla każdego kto politykom zajmuje się od dłuższego czasu. Sytuacja pana Kucharczyka wygląda z jednej strony kuriozalnie, ponieważ wszyscy jesteśmy świadkami, że stan posiadania zmienił się u niego radykalnie i on sam tego nie ukrywa. Z drugiej zaś strony milczy i nikomu nie wyjaśnia jak doszło do tego nagłego - jak ktoś stwierdził na waszych łamach - cudownego wzbogacenia. Albo myśli, że inni politycy są mało inteligentni i nikt nie zwróci na tą sytuację uwagi albo też on sam jest człowiekiem niedojrzałym i nie zdaje sobie sprawy z ogromnego problemu w jakim się znalazł i stawia innych polityków - głównie kolegów z PO a przede wszystkim Prezydenta Miasta, który również wybrany został z ramienia tej partii. Gdyby chciał rozwiać wątpliwości, przedstawiłby dokumenty finansowe, rozliczenia skarbowe i uciąłby spekulacje i domysły.- dodaje.

Kolejne nasze ustalenia w sprawie radnego Marka Kucharczyka już niebawem, bo to nie wszystkie fakty, do których dotarliśmy. Sprawą majątku Marka Kucharczyka oraz tym jak doszło do tego, że stał się jednym z trzech współwłaścicieli niemieckiej firmy, która obraca niemal 5.000.000.000 euro zainteresowały się też media ogólnopolskie.

Kilka dni temu poprosiliśmy Marka Kucharczyka (radnego PO) aby przesłał nam swoje stanowisko i oświadczenie w kwestii publikowanych artykułów na naszych łamach, a ściśle związanych z tym panem. Liczyliśmy, że do dziś takie oświadczenie otrzymamy i sprawa może zaczęłaby się wyjaśniać. Do piątku też (czyli do dziś) wstrzymaliśmy kolejne publikacje z radnym PO związane. Pan Kucharczyk nie raczył nawet odpisać jednego zdania. Podobnie zachowuje się gdy dopytują o pieniądze politycy.

źródło: elblag24.pl